bicze wodne

Piątek, 6 sierpnia 2010 · Komentarze(0)
łosice- sarnaki - drohiczyn- skrzeszew - przesmyki- łosice
ostatnie 20 km w ostrym deszczu, skóra mnie piekła przy kontakcie z kroplami deszczu, wiatr i błyskawice, 3,4 razy było jasno jak w dzień, kiedy 2 błyskawice uderzyły jednocześnie

hopki w mżawce/deszczu

Środa, 4 sierpnia 2010 · Komentarze(0)
Kategoria Szosa
łosice-sarnaki- drohiczyn- skrzeszew- paprotnia- niemojki - łosice
o dziwo w deszczu suport przestał strzełać...
na drodze mnóstwo piachu naniesionego przez deszcz

tempo 50 letniego listonosza

Wtorek, 3 sierpnia 2010 · Komentarze(0)
Kategoria Szosa
zaraz po wyjeździe zaczęło padać z niepozornej chmury żeby uniknąć deszczu pociągnąłem mocniej 2 hopki stojąc na pedałach. Po chwili poczułem ból w klatce piersiowej na tyle mocny że przez cały dystans nie mogłem zaczerpnąć głębiej powietrza. Tak się dzieje jak się oleję rozgrzewkę.
Z okolic suportu dobiega chrobotanie zamiast wcześniejszego sporadycznego strzelania. Suport na ISIS, z przebiegiem ok 20 tys. km na szosie bez błota i wody, to chyba trochę mało. Najśmieszniejsze, że po ok 500km przebiegu zaczął po raz pierwszy strzelać. Czas chyba na zmianę korby na coś trwalszego.

hopki

Piątek, 30 lipca 2010 · Komentarze(0)
Kategoria Szosa
łosice- konstantynów - sarnaki - rondo - drohiczyn- frankopol- paprotnia - przesmyki - niemojki- łosice

hopki

Środa, 28 lipca 2010 · Komentarze(0)
Kategoria Szosa
łosice- sarnaki - rondo - drohiczyn - skrzeszew - paprotnia - przesmyki- niemojki - łosice