tempo 50 letniego listonosza
Wtorek, 3 sierpnia 2010
· Komentarze(0)
Kategoria Szosa
zaraz po wyjeździe zaczęło padać z niepozornej chmury żeby uniknąć deszczu pociągnąłem mocniej 2 hopki stojąc na pedałach. Po chwili poczułem ból w klatce piersiowej na tyle mocny że przez cały dystans nie mogłem zaczerpnąć głębiej powietrza. Tak się dzieje jak się oleję rozgrzewkę.
Z okolic suportu dobiega chrobotanie zamiast wcześniejszego sporadycznego strzelania. Suport na ISIS, z przebiegiem ok 20 tys. km na szosie bez błota i wody, to chyba trochę mało. Najśmieszniejsze, że po ok 500km przebiegu zaczął po raz pierwszy strzelać. Czas chyba na zmianę korby na coś trwalszego.
Z okolic suportu dobiega chrobotanie zamiast wcześniejszego sporadycznego strzelania. Suport na ISIS, z przebiegiem ok 20 tys. km na szosie bez błota i wody, to chyba trochę mało. Najśmieszniejsze, że po ok 500km przebiegu zaczął po raz pierwszy strzelać. Czas chyba na zmianę korby na coś trwalszego.