szosa z Bartkiem i Filipem
Sobota, 22 sierpnia 2009
· Komentarze(0)
Kategoria MTB po bocznych "drogach"
na początek dojechałem do Kornicy, tam zapakowałem swój rower na bagażnik samochodowy. ( Mój rower jakoś tak dziwnie odróżniał się od reszty, ciekawe czemu...)Zajechaliśmy do Mielnika, a stamtąd po różnych wioskach, po hopkach i zjazdach ukręciliśmy ok 75 km. Przyznam się bez bicia, że na podjazdach dostałem nieźle w kość. Z Mielnika samotnie do domu rowerkiem.