6km - jestem uprzejmie zepchnięty z drogi na pobocze przez kierowcę busa, który wymusza pierwszeństwo, pomimo iż wiedział, że nie zdąży to i tak nie zwolnił. Skurwiel albo przyszły morderca 14km kierowca tira w sposób cudowny dokonuje manewru wyprzedzania, ścinając tak fachowo zakręt, że bok naczepy dotykam ręką(ręka była zgięta w łokciu czyli na okolo 40cm) żeby w razie czego odbić się od naczepy. Wszystko przy prędkości 40km/h 68km - standardowo- na przeciwległym pasie ciągnik, kierowca jadący za ciągnikiem za punkt honoru stawia sobie wyprzedzenie go jak najszybciej ostre hamowanie żeby nie przywitać się z maską